Namaste Najdrozszy Czytelniku, wczoraj opisalam ta malutka historie i pragne, by trafila ona takze do Ciebie...
podziekowanie za obraz dla Lightworker Energy Art by Primal Painter
To bardzo ogolne pytanie, ktore otrzymuje praktycznie codziennie: Jak dzialaja Anioly? Przytocze tutaj malutka opowiesc. Kilka dni temu do mojej kuchni wlecial maly trzmielik. Widzac tyle okien polecial do jednego z nich - akurat bylo to duze okno od sufitu do podlogi, ktorego nie da sie otworzyc. Obok tego okna bylo kilka innych - otwieranych... Ale trzmielik uwzial sie na to jedno konkretne okno. Wyobraz sobie, ze trzmielik to osoba, ktora wola Anioly o pomoc, ale nie widzi ich, nie slyszy, nie reaguje na wskazowki ...
W pierwszym momencie otworzylam wszystkie inne okna - obok okna (zamknietego) - przy ktorym wytrwale fruwal trzmielik. Byl taki ruch powietrza, ze myslalam, ze mnie z kuchni "wywieje", mnie tak, ale trzmielik uzyl wszelkich sil, by jego nie wywialo!!! Dalej szalal przy oknie zamknietym, slepy i gluchy na to, co dzieje sie dookola. Tak, jak osoba, ktora uparla sie, ze chce gdzies wejsc tymi jednymi drzwiami, nie widzi, ze obok jest kilka innych drzwi, wygodniejszych i do tego OTWARTYCH. Osoba taka bije w zamkniete drzwi i do tego wyrzuca calemu Swiatu, ze te drzwi sa zamkniete!!! Obwiniajac o to wszystkich dookola. Po chwili wzielam w dlon delikatna szczoteczke i probowalam trzmielika delikatnie nakierowac, by ruszyl sie i wylecial oknem obok. Niestety trzmielik dalej, jak szalony - uparl sie na te jedne drzwi!!! Tak robia Anioly, delikatnie nas "szturchaja" w kierunku drzwi, ktore sa juz otwarte :-) Po kilku minutach zaczelam tracic cierpliwosc i tutaj pomyslalam, ze dokladnie tak z pewnoscia maja Anioly - mimo, ze maja anielska cierpliwosc, to chyba kiedys ona takze sie konczy :-) Szturchnelam wiec trzmielika mocniej, ale on na to tylko ze zloscia wystawil zadlo, ze zaraz mnie ukasi ... Pomyslalam o tym czlowieku, ktory ze zlosci, ze drzwi sa nadal zamkniete, nie widzac innych otwartych, jeszcze bluzdzi (nadaje) na Anioly, jakie to one sa wstretne i nie chca mu pomoc :-) Wreszcie wzielam szklanke, zlapalam trzmielika i wyrzucilam go za okno, na to on odwrocil sie i chcial wrocic do kuchni!!! Zamknelam mu okno przed nosem. Tak czasami jest, Anioly wreszcie znajda metode, by wypchnac tego czlowieka do realizacji jego marzen, ale on jest tak skolowany, ze nagle to marzenie staje w zasiegu reki, ze ze strachu chce wrocic przed zamkniete drzwi :-) Tak oto dzialaja Anioly :-)
W pierwszym momencie otworzylam wszystkie inne okna - obok okna (zamknietego) - przy ktorym wytrwale fruwal trzmielik. Byl taki ruch powietrza, ze myslalam, ze mnie z kuchni "wywieje", mnie tak, ale trzmielik uzyl wszelkich sil, by jego nie wywialo!!! Dalej szalal przy oknie zamknietym, slepy i gluchy na to, co dzieje sie dookola. Tak, jak osoba, ktora uparla sie, ze chce gdzies wejsc tymi jednymi drzwiami, nie widzi, ze obok jest kilka innych drzwi, wygodniejszych i do tego OTWARTYCH. Osoba taka bije w zamkniete drzwi i do tego wyrzuca calemu Swiatu, ze te drzwi sa zamkniete!!! Obwiniajac o to wszystkich dookola. Po chwili wzielam w dlon delikatna szczoteczke i probowalam trzmielika delikatnie nakierowac, by ruszyl sie i wylecial oknem obok. Niestety trzmielik dalej, jak szalony - uparl sie na te jedne drzwi!!! Tak robia Anioly, delikatnie nas "szturchaja" w kierunku drzwi, ktore sa juz otwarte :-) Po kilku minutach zaczelam tracic cierpliwosc i tutaj pomyslalam, ze dokladnie tak z pewnoscia maja Anioly - mimo, ze maja anielska cierpliwosc, to chyba kiedys ona takze sie konczy :-) Szturchnelam wiec trzmielika mocniej, ale on na to tylko ze zloscia wystawil zadlo, ze zaraz mnie ukasi ... Pomyslalam o tym czlowieku, ktory ze zlosci, ze drzwi sa nadal zamkniete, nie widzac innych otwartych, jeszcze bluzdzi (nadaje) na Anioly, jakie to one sa wstretne i nie chca mu pomoc :-) Wreszcie wzielam szklanke, zlapalam trzmielika i wyrzucilam go za okno, na to on odwrocil sie i chcial wrocic do kuchni!!! Zamknelam mu okno przed nosem. Tak czasami jest, Anioly wreszcie znajda metode, by wypchnac tego czlowieka do realizacji jego marzen, ale on jest tak skolowany, ze nagle to marzenie staje w zasiegu reki, ze ze strachu chce wrocic przed zamkniete drzwi :-) Tak oto dzialaja Anioly :-)
Na dzis to tyle, czekam na Ciebie 4 lipca na naszym cudownym telepatycznym spotkaniu anielskim (bez wzgledu na to, gdzie tego dnia bedziesz, mozesz sie polaczyc jak zwykle myslami wg moich wskazowek przez email) w celu oczyszczania, uwolnienia z negatywnych energii, usuniecia tego, co stare, aktywacji anielskiej energii swiatla, spelnienia, dobrobytu, milosci zdrowia, podziekowanie za dotychczasowa pomoc i opieke, wysłanie do Wszechswiata Twoich zyczen i zgromadzenie anielskiej energii na kolejny miesiac czasu. To odkreslenie starego okresu i NOWY POCZĄTEK. Wazne - w tym spotkaniu warto prosic o dobrobyt, takze finansowy, jesli jest Ci potrzebny, gdyz lipiec jest energetycznie miesiacem przyplywu i warto otworzyc kanaly, by przyjac to, co chce do nas przyplynac :-)
Spotkania anielskie odbywaja sie co miesiac w czasie Nowiu Ksiezyca - to idealny moment, by sie od czegos uwolnic i cos przyciagnac. Czas zmiany, przemiany, nowego poczatku. Po zamowieniu spotkania bardzo prosze jak najszybciej o opis sytuacji w ktorej pomoc jest potrzebna, gdyz spotkanie takie aktywuje energie specjalnie, by pomoc w tej danej konkretnej sytuacji a ja potrzebuje czasu, by sie przygotowac. Nie ma dwoch takich samych osob i nie ma rozwiazan standardowych :-) Warto przygotowac sie do kontaktu z Aniolami Swiatla przy pomocy mojej ksiazki "Jak rozmawiac z Aniolami" - zawarte tam rady mozna stosowac takze w zyciu codziennym, bo Anioly Swiatla szanuja nasza Wolna Wole i nie ingeruja, jesli ich o to nie poprosisz.
Aktualnie troszke wiecej o mnie prywatnie na moim Instagramie tutaj: https://www.instagram.com/mariabucardi/
Codziennie jestem takze na Facebooku - https://www.facebook.com/Maria-Bucardi-208637479158360/
bedzie mi bardzo milo, gdy mnie odwiedzisz i zostawisz jakis slad :-)
Z moca anielskich wibracji Twoja Maria Bucardi
dr h.c. of Angel Studies, CCU Institute (USA)
mgr historii i dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego
Blog - http://bucardimaria.com
E-Mail: maria.bucardi@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz